Zdjęcie: Waldemar Szumny / Archiwum

Jeden z najatrakcyjniejszych turystycznie regionów naszego kraju  oprócz walorów krajobrazowych zawiera historyczny szlak, o którym słyszał każdy Polak.

Ta turystyczna trasa przebiega przez 2 województwa – małopolskie i śląskie – łącząc Kraków z Częstochową. Jej długość wynosi niewiele ponad 160 km. Pomysł wytyczenia szlaku wiodącego przez najwyższe wzniesienia Jury Krakowsko-Częstochowskiej powstał już w okresie międzywojennym. Ostateczny przebieg traktu prowadzącego turystów przez najatrakcyjniejsze krajobrazowo tereny tej wyżyny został ustalony na początku lat 50-tych ubiegłego wieku. Największą atrakcją tego szlaku są Orle Gniazda – kilkanaście jurajskich zamków i warowni (dziś często pozostały jedynie ruiny) wybudowanych na skałach.

Zdjęcie: Waldemar Szumny / Archiwum

Orle Gniazda

Był to system średniowiecznych zamków, które strzegły dawnych granic Królestwa Polskiego i jego stolicy Krakowa przed napadami od strony Śląska. Niczym orle gniazda zostały wybudowane na trudno dostępnych wapiennych skałach Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Wkomponowane idealnie w skalne ostańce tworzyły nierozerwalną całość z jurajskimi wzgórzami, stanowiąc ważne ogniwo obronne kraju. Budowane były często w miejscach istniejących wcześniej drewnianych grodów. A stało się to w XIV w. z polecenia następcy Władysława Łokietka – króla Kazimierza Wielkiego, ostatniego monarchy z dynastii Piastów na polskim tronie. Dzisiaj można oglądać liczne ruiny tych warowni, przejeżdżając przez Olsztyn, Mirów, Ogrodzieniec, Rabsztyn czy Ojców. Można także zatrzymać się na dłużej w zamkach odbudowanych, m.in. w Bobolicach – tu do rekonstrukcji użyto jedynie tradycyjnych materiałów (głównie kamienia wapiennego) oraz specjalnie opracowanej zaprawy murarskiej.

Jedynym obiektem na Szlaku Orlich Gniazd, który przetrwał w dobrym stanie, jest zamek w Pieskowej Skale. Od czasów Kazimierza Wielkiego zamek był wielokrotnie przebudowywany, kilka razy niszczony i palony, ale w połowie ubiegłego wieku przeszedł generalną renowację. Obecnie oprócz wspaniałego zadbanego ogrodu znajduje się w nim bardzo ciekawa stała ekspozycja, a w jego kryptach mieszczą się manierystyczne sarkofagi. Sam zamek często pojawiał się w różnych polskich filmach, jak „Janosik”, „Stawka większa niż życie”, „Podróż za jeden uśmiech”, „Pierścień i róża” czy „Nie kłam kochanie”. W pobliskim parku krajobrazowym można podziwiać wapienną skałę zwaną Maczugą Herkulesa.

Zdjęcie: Waldemar Szumny / Archiwum

Kilka pytań

Na Szlak Orlich Gniazd opłaca się wyruszyć nie tylko z powodu piękna krajobrazu czy historii Polski. Miłośnicy fauny mogą spotkać tutaj wiele różnych interesujących okazów, jak największy europejski chrząszcz jelonek rogacz, największy polski motyl zmierzchnica trupia główka czy paź królowej, liczni przedstawiciele rzadkich gadów i płazów (padalec zwyczajny, gniewosz plamisty, zaskroniec, traszka zwyczajna, rzekotka drzewna, kumak nizinny),  kilkanaście gatunków nietoperzy (m.in. nocek, podkowiec, mroczek).

Czy nie warto – patrząc logicznie – znaleźć trochę czasu na zwiedzenie tej kolebki polskiej kultury, związanej z państwem piastowskim i pierwszymi grodami obronnymi?

Czy zmierzając z Jasnej Góry na Wawel nie warto po drodze zajrzeć w kilka ciekawych miejsc: do pałacu w Złotym Potoku, na Pustynię Błędowską, do Jaskini Ciemnej, na Okiennik?

Zdjęcie: Waldemar Szumny / Archiwum

Tagi: , ,

Komentarze